[naana]

Witam,
Na forum znalazłam się z powodu labradora Zeusa..któremu na szczęście się już udało. Pojawił się z kolei inny dramat, który od wczoraj nie daje mi spokoju. Zdaję sobie sprawę, że jest mnóstwo tego typu stron, fundacji - setki, tysiące zwierząt w potrzebie, ale mam nadzieję, że nikt nie bedzie miał do mnie pretensji o umieszczenie tutaj tego adresu, po prostu raz na jakiś czas jakaś historia wstrząśnie mną bardziej niż inne:
http://psy.centaurus.org.pl/pozostale/slepuszka_/
Co prawda biedactwo jest pod skrzydłami fundacji, ale a nóż widelec ktoś jeszcze pomoże - z koleżankami powpłacałyśmy drobne kwoty.

[Marcepan]

[olivia]

O mamusiu

[lavelia]

ooo to spojrzenie wręcz krzyczy: Marcepani, uratuuuj

[olivia]

Wiem, że to idiotyczne, ale po każdej wizycie w schronisku, albo po przeczytaniu takich historii, jak Tinki, dziwnie mi, że mam rasowe zwierzęta.
Jak patrzę na zdjęcia tej małej, to mam ochotę wziąć ją pod pachę i nikomu nie oddać.
I wynagrodzić całe zło, którego doświadczyła.
Masakra

[J.O]

[naana]

Widzicie, ja też nie jestem oszołomem, który histeryzuje nad każdym kolejnym ogłoszeniem, że od razu bym brała, wszystkie najlepiej na raz. Ale tu coś pękło, na tyle, że też miałam ochotę tam jechać. Niestety, niespełna 30m2, 45 kg psa i 2 koty, do tego 2ch ludziów, mocno ogranicza moje możliwości, nawet śpimy wszyscy na jednym łóżku Dalej pracuję nad stosunkami międzykocimi, bo o dziwo z psem nie ma żadnego problemu..

[naana]

A Tinka..wiem, też bardzo pokopana przez los, maleństwo kochane. Założyłam po prostu zdroworozsądkowo, że jest malutka, sliczna i pewnie niedługo znajdzie dom. A Ślepuszka..na razie Pan mi napisał, że rokowania są ostrożne

[KasiaRoz]

czy w tytule wystarczy wpisać imię zwierzaka.

[Marcepan]

[Basienia]

[Marcepan]

poszczęściło jej się, ma dom - nie u mnie